Każda szanująca się włosomaniaczka ma w czeluściach swojego komputera folder z włosowymi inspiracjami. Dla mnie są to raczej 'motywacje'. Oglądam te piękne zdjęcia i myślę: 'o, takie włosy naprawdę mogłabym mieć...'. Zazwyczaj przeglądam mój folder jak najdą mnie wątpliwości czy naprawdę jest szansa na poprawę kondycji moich włosów, czy jest sens takiego wydurniania się z nakładaniem niewiadomo czego na głowę i męczenia się z okropnymi zapachami i workami na głowie i dziwnymi spojrzeniami współspaczy. Zazwyczaj potrzebuję takiej motywacji podczas chronicznego 'bad hair day' albo 'bad hair week'. Dziś mam w ogóle 'bad day' co nie wpływa pozytywnie na spostrzeganie tego co mam na głowie. Dosłownie i w przenośni :) No więc czas na uporządkowanie moich hairspiracyjnych motywacji tu. Na blogu :) Smacznego.

Jestem jakaś monotematyczna ale... te fale! Przepiękne.
Nie mam niestety źródeł tych zdjęć, zbierałam je jakiś czas z różnych stron typu stylowi.pl i z blogów. Oświadczam więc, że nie należą one do mnie itp.
Pozdrawiam Was serdecznie w ten prawie słoneczny dzień,
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz